Zabawy i gry słowne w treningu twórczości – przykłady
ok. 8 minut czytania – polub, linkuj, komentuj!
Jedną z kompetencji rozwijanych w treningu twórczości jest tak zwana płynność słowna, którą można ćwiczyć poprzez gry i zabawy. Poniżej zamieszczam ich kilkanaście propozycji. Przynajmniej część z nich może znaleźć również inne zastosowania - np. w ramach integracji czy ćwiczeń pobudzających (o czym piszę w stosownych miejscach).
Wymień jak najwięcej
W tej zabawie, którą chętnie wykorzystuję jako rozgrzewkę do różnych zajęć, chodzi o to, aby wymienić jak najwięcej słów lub zwrotów spełniających jakiś warunek. Na przykład: „Wymień jak najwięcej nazw zwierząt, które mają jakieś inne znaczenie”. Chodzi o takie przykłady jak: żabka (do firanek), kogut (na dachu radiowozu), gąsior (naczynie), żuraw (dźwig) itd. Mnie udało się znaleźć chyba ponad 70, więc zachęcam do pobicia tego rekordu. Podobnie można się bawić z nazwami roślin, ale chyba jest trudniej. Niemniej pewnie też coś się znajdzie: klon (identyczny organizm), kurka, gąska i kania (grzyby/ptaki) czy cała plejada imion: Róża, Narcyz, Jagoda, Wawrzyniec i inne.
Inne kategorie wymieniania:
- Jak najwięcej tytułów utworów literackich lub filmowych zawierających nazwę jakiegoś koloru: Polowanie na Czerwony Październik, Sen srebrny Salomei, Biały Kieł, Zielona karta, Trzy kolory: Niebieski itd. Można przyznawać punkty za każdy tytuł plus za każdy kolor.
- Zabawę z tytułami można zmodyfikować, tak aby zawierały nazwy geograficzne – np. Most na rzece Kwai, Kevin sam w Nowym Jorku, Ostatnie tango w Paryżu, Europa, Europa, Mendel Gdański – lub liczbę – np. 2000 mil podmorskiej żeglugi, Cztery wesela i pogrzeb, Osiem i pół, Dwie wieże, Trzej muszkieterowie itd.
- Jak najwięcej znanych osób, których imię i nazwisko zaczyna się tą samą literą. Na przykład: Andre Agassi (tenisista), Barbara Brylska (aktorka), Czesław Centkiewicz (pisarz), David Duchovny (aktor) itd.
Wpisz w komentarzu własny pomysł na kategorię!
Słowny Mastermind
Słowny Mastermind to gra dla dwóch osób, która nieco przypomina logiczną łamigłówkę Mastermind. Jedna z osób wymyśla słowo, które druga będzie musiała odgadnąć. Słowo musi być czteroliterowym rzeczownikiem pospolitym w mianowniku liczby pojedynczej. Słowo to zapisuje w tajemnicy przed przeciwnikiem. Teraz zgadujący próbuje trafić, o jakie słowo chodzi. Po każdej próbie otrzymuje informację zawartą w dwóch liczbach. Pierwsza oznacza, ile liter w proponowanym słowie jest na swoim miejscu. Druga – ile liter występuje w obu słowach (proponowanym i odgadywanym), ale na innych miejscach. Chodzi o to, aby odgadnąć szukane hasło w jak najmniejszej liczbie prób. Przykład: niech szukanym słowem będzie „DUCH”. W odpowiedzi na proponowane słowa padłyby następujące informacje zwrotne:
LIŚĆ – 0, 0
WŁAZ – 0, 0
PRĄD – 0, 1
KLON – 0, 0
RUCH – 3, 0
DUCH – 4, 0
Wynik 4, 0 kończy grę. Po odgadnięciu słowa następuje zamiana ról. Podobną grę opisuje Lech Pijanowski w Przewodniku gier
Triplet
Tę zabawę spotkałem pod kilkoma różnymi nazwami, więc nie traktuję jej wiążąco. Jest to rodzaj zagadki. Chodzi o to, aby na podstawie trzech różnych słów odgadnąć czwarte, które jest z pozostałymi jakoś powiązane. Na przykład: PIĘCIOLINIA – PTAKI – ZAMEK. Rozwiązanie: KLUCZ (wiolinowy, klucz ptaków, klucz do drzwi).
Inne przykładowe triplety:
CYNAMON – DZIEWCZYNA – STARZEC
PAD – KOT – KARO
TRYB – CZAS – DENTYSTA
SCHOWEK – JĄDRO – TELEFON
Rozwiązania zamieszczam na końcu tekstu.
Odgadnij słowo ze słownika
To jedna z moich ulubionych zabaw, ponieważ zawsze dobrze wychodzi. Wzbudza zaangażowanie i śmiech. Potrzebujemy do niej mieć książkowe wydanie Słownika języka polskiego (ktoś jeszcze takim dysponuje?). Zabawę najczęściej przeprowadzam w małych zespołach. Zadanie polega na tym, aby znaleźć w słowniku jakieś rzadkie, mało znane słowo i do jego prawdziwej definicji dodać dwie inne, wymyślone. Grupa przeciwna zaś musi odgadnąć, która z definicji jest poprawna. Na przykład:
„FOLA” to:
- dolna część szybu, gdzie zbiera się woda
- duża skrzynia do gaszenia wapna
- stalowy hak wkręcany w podkowę?
Lettera
Lettera to gra dla dwóch lub więcej osób. Potrzebny jest papier i coś do pisania. Każdy z graczy rysuje kwadrat podzielony 6 x 6. Podczas gry nie pokazuje się kartek. Teraz po kolei gracze podają po jednej literze. Każdy z graczy wpisuje ją do swojego diagramu na dowolną pozycję. Celem jest zdobycie jak największej liczby punktów poprzez ułożenie słów w pionie lub poziomie (ewentualnie ukośnie – do uzgodnienia). Muszą to być rzeczowniki w mianowniku liczby pojedynczej. Gra trwa do wypełniania wszystkich trzydziestu sześciu pól. Za każde słowo gracz otrzymuje punkty:
- słowo sześcioliterowe – 20 punktów
- słowo pięcioliterowe – 10 punktów
- słowo czteroliterowe – 5 punktów
- słowo trzyliterowe – 2 punkty.
Grę opisał Krzysztof Zajączkowski w książce Wybór gier.
Słowotwórczość
Zabawa zaczerpnięta z książki Ediego Westa Przełamywanie pierwszych lodów, integracja i aktywizacja grupy
- Chwila tuż przed burzą lub wybuchem konfliktu.
- Uczucie w zębach, kiedy gryzie się wodne lody na patyku.
- To, co dzieje się z obecnymi w pokoju osobami, gdy ktoś wnosi do niego szczeniaka albo nowo narodzone dziecko.
- Moment, kiedy się budzisz i nie wiesz, gdzie jesteś.
- Wyraz twarzy kogoś, kto przed chwilą płakał.
Więcej we wspomnianej publikacji.
Łańcuch skojarzeń
Zabawa polega na tym, aby z dwóch losowo wybranych rzeczowników stworzyć łańcuch skojarzeń prowadzących od pierwszego do drugiego. Słowa mogą być losowane. Jak jest więcej osób, to proszę uczestników o napisanie dwóch różnych słów na dwóch kartkach, a następnie by jedną z nich podali w lewo, a drugą w prawo. Przykład: Dojść od słowa „FOLA” (już sprawdziliście, co to jest fola?) do „EPALE”. Mój pomysł: FOLA – SKRZYNIA – SKARB – WIEDZA – EPALE. O ile dobrze pamiętam, to niegdyś, w zamierzchłych czasach, było to zadanie na festiwalu kabaretów. Wtedy chodziło o błyskotliwe, żartobliwe skojarzenia. Wówczas ciąg słów mógłby brzmieć następująco: FOLA – WAPNO – STARY – DOROSŁY – EPALE. Niezbyt to eleganckie, więc może jeszcze jedno podejście: FOLA – GASZENIE – GAŚNICA – MENORA – ŚWIECA – OŚWIECENIE – EPALE.
„Dumbo. Pierwsza krew”
Niegdyś, pewnie co najmniej kilkanaście lat temu, jedna z pierwszych księgarni wysyłkowych przeprowadziła bardzo głośną kampanię reklamową. Zarówno w telewizji, jak i na billboardach szerzyły się dość unikatowe hasła. Były to tytuły znanych książek, filmów czy seriali, które zostały połączone w nowe zaskakujące, czasem śmieszne tytuły. I tak na przykład byli Czterej pancerni i pies Baskerville’ów czy Murzynek Rambo.
Zaproszono też odbiorców tych komunikatów do wymyślania własnych tytułów i wysyłania w ramach konkursu na najbardziej pomysłowe. Tak mi się ta zabawa spodobała, że nie mogłem przestać wymyślać swoich propozycji. Być może dlatego, że ostatecznie wygrałem kupon o wartości 100 zł (wtedy to jeszcze była kupa kasy), tak dobrze to dotąd pamiętam. Ale pewnie też trochę dlatego, że to całkiem fajna zabawa. Z ówczesnych moich pomysłów przetrwał mi w pamięci Dumbo. Pierwsza krew, a nieco później wykombinowałem całkiem udane Rozmowy z katem krasnala Hałabały.
Imię z przymiotników
To proste ćwiczenie, które stosuję na początku zajęć w grupie, która się słabo zna. Chodzi o to, by swoje imię zapisać pionowo na kartce, a później przez każdą literę poprowadzić przymiotnik, który nas dobrze charakteryzuje. Ja mógłbym napisać:
Wesoły
Otwarty
Jednozadaniowy
Troskliwy
Elokwentny
Kreatywny
Tworzenie akronimów jest zresztą edukatorom dorosłych bliskie. Pewnie większość zna koncepcję SMART stosowaną w odniesieniu do formułowanego celu. Powinien on być specyficzny (specific), mierzalny (measurable), osiągalny (achievable), realistyczny (realistic) oraz ograniczony czasowo (time-bound). Podobnie powstał stosowany w coachingu model GROW. Kolejne zadania koncentrują się wokół: celu (goal), okoliczności (reality), możliwości (options) i decyzji (will). Można zatem ćwiczenie wykorzystać nie tylko w fazie integracji zespołu, ale także podczas twórczej pracy nad jakimś projektem, któremu należy nadać charakter.
Rebus słowny
Czym jest rebus, każdy wie. W rebusach słownych chodzi o to, że obrazek jest tworzony właściwie przez same litery. Oto przykłady.
Rozwiązania rebusów zamieszczam na końcu tekstu.
Lepieje
Lepieje to krótka żartobliwa forma poetycka. Cechują się tym, że są dwulinijkowe, ośmiosylabowe, przy czym pierwsza linijka zaczyna się słowem „lepiej” (czasem „lepszy”, „lepsza” itd.), a druga słowem „niż” pozwalającym na porównanie. W pierwszym wersie podajemy jakieś przykre, ale i śmieszne zdarzenie, w drugim stwierdzamy, że i tak jest ono lepsze od czegoś pozornie nieszkodliwego, a co w kontekście porównania staje się znacznie gorsze. Lepiejami bawili się m.in. Wisława Szymborska czy Stanisław Barańczak.
Podobno wszystko zaczęło się od tego, że Szymborska w jakiejś restauracji, otrzymawszy menu, zauważyła dopisek przy jednej z potraw „okropne”. Uznała, że taka sytuacja zasługuje na coś więcej niż jedno słowo i w ten sposób powstały lepieje.
Oto kilka z nich znalezionych w Internecie:
Lepiej mieć horyzont wąski, niż zamawiać tu zakąski.
Lepiej wynieść się z osiedla, niż tu przełknąć choćby knedla.
Lepszy ku przepaści marsz, niż z tych naleśników farsz.
Lepsza ciotka striptizerka, niż podane tu żeberka.
Lepieje świetnie nadają się do naszego polskiego zwyczaju narzekania, które pewnie wkrada się w niejedne warsztatowe zajęcia. A oto mój lepiej okolicznościowy:
Lepszy wróg na piedestale, niż brak konta na EPALE.
Zakończenie
Tym, którzy lubią gry planszowe, obok oczywistej propozycji Scrabble chętnie polecę grę Tajniacy wydaną przez Rebel. Jest to ciekawa gra słowna.
Na koniec podaję rozwiązania tripletów: LASKA, LINA, ZĄB, KOMÓRKA
Oraz rebusów:
Rebus 1: SPODNIE (S pod N i E)
Rebus 2: KANADA (Ka nad A)
Rebus 3: KAPUSTA (Ka pusta)
Rebus 4: WARSZAWA (w A R, S z A w A).
dr Wojciech Świtalski – pedagog, andragog, adiunkt w Katedrze Andragogiki i Gerontologii Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego. Specjalizuje się w metodyce kształcenia w środowisku szkolnictwa wyższego i edukacji dorosłych, zwłaszcza z wykorzystaniem gier i zabaw. Sprawny organizator licznych wydarzeń edukacyjnych. Ambasador EPALE.
Zobacz także:
Komentarz
Rzeczywiście wiele z tych…
Rzeczywiście wiele z tych zabaw ma oprócz edukacyjnych również wolnoczasowe zastosowanie, więc życzę udanej zabawy. (Udany lepiej :-))
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Te ćwiczenia idealnie nadają…
Te ćwiczenia idealnie nadają się na sesję treningu pamięci dla seniorów. WIele z tych ćwiczeń wykorzystuję. :) Dziękuję za nowe propozycję. Ps. Wojtku jesteś naprawdę dobry w łańcuch skojarzeń!!! brawo! :))) W majowym tekście o treningu pamięci pisze takze Bartek Lis. Polecam i jego tekst. Odwołuje się do narzędzi online np. Treningu Pamięci Fundacji STOCZNIA. To także skarbnica wiedzy do ćwiczeń poznawczych.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Dziękuję, czytałem ten tekst…
Dziękuję, czytałem ten tekst :). I dziękuję za miłe słowa. Co do ćwiczeń pamięci - faktycznie - to kolejny profit, który można dopisać.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Fajna lista dzięki!…
Fajna lista dzięki! Rozwiązywanie tego typu ćwiczeń to coś, co uwielbiam robić. Bardzo sprawdził mi się "Kreatywnik", oraz książki Pauli Mechło ze zbiorami konkretnych ćwiczeń.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Dziękuję. Sprawdzę sobie…
Dziękuję. Sprawdzę sobie książki Pauliny Mechło, bo nie znałem. Widzę, że proponuje ćwiczenia na pamięć, koncentrację i kreatywność.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
opowiadania
Uwielbiam opowiadania ze słowami na jedną wylosowaną literę, ograniczenia dają pole do popisu. Wspaniale sprawdza się takie słowne rozgrzewki na zajęciach jako przerywniki, lodołamacze i te komentarze na początku...ale my jesteśmy umysły ścisłe...które czasem słyszę, nie mają racji bytu po prezentacjach dokonań grup. Przełamać myślenie o sobie, przełamać schematy, otworzyć umysł. Świetne pomysły, na pewno wykorzystam.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Dzięki! Życzę owocnych…
Dzięki! Życzę owocnych doświadczeń :-)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Świetny spis gier na wakacje…
Świetny spis gier na wakacje, kiedy już znudzą się "Państwa - Miasta" :)
Podeślę synowi, wbrew temu co się mówi o pokoleniu Z, chętnie wracają do tego typu gier, które w erze przed smartfonami były codzienną rozrywką.
Pamiętam, że w czasach szkoły podstawowej i średniej, często bawiłam się z siostrą w losowanie słowa ze Słownika wyrazów obcych Kopalińskiego. Wygrywała ta z nas, która znała więcej znaczeń wylosowanych słów.
I na koniec moja próba z lepiejem:
Lepiej nie mieć klasy wcale, niż nie czytać na Epale :)