Łukasz Obszyński nie żyje
W wypadku samochodowym, do którego doszło 21 stycznia 2025 roku około godziny 14.00 w Werbkowicach, zginął Łukasz Obszyński – potwierdził Plejadzie ks. Patryk Obszyński, jego brat. Muzyk występujący na scenie jako DJ Yogas miał 39 lat. Według cytowanego przez wspomniany portal przedstawiciela policji w Lublinie, kierowca samochodu osobowego zderzył się czołowo z pojazdem wojskowym.
Według Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie w akcji ratunkowej uczestniczyły cztery radiowozy policyjne, dwa zespoły ratownictwa medycznego, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz czternastu strażaków z JRG Hrubieszów i OSP KSRG Werbkowice. „Interwencja trwała 6 h 39 min. (…) Dokładną przyczynę zdarzenia ustala policja” – przekazano.
Branża disco polo w żałobie
Wiadomość o śmierci muzyka wstrząsnęła branżą i fanami muzyki disco polo. Łukasz Obszyński związany był m.in. zespołami Baflo i Energy Girls, występował też w klipach grupy Malibu i współtworzył projekty Meffis oraz Lejdi M – przypomina serwis disco-polo.info, który jako pierwszy poinformował o śmierci 39-latka.
„Z wielkim smutkiem przyjęłyśmy wiadomość o odejściu naszego drogiego DJ-a, który jest nieodłączną częścią historii Energy Girls. (…) Początki Łukasza Obszyńskiego z nami, pierwsze lata koncertów, niezwykłe pomysły oraz niezliczone wspólne chwile, które dzieliliśmy, pozostaną na zawsze w naszych sercach. Jego wsparcie i doświadczenie w prowadzeniu imprez były dla nas nieocenione. Dzięki niemu nasze występy zyskały wyjątkowy klimat i energię, której nikt inny nie potrafiłby oddać” – żegna artystę grupa, z którą związany był w latach 2017-2022:
Z żalem żegnamy przyjaciela, który zostawił po sobie niezatarte ślady w naszych wspomnieniach. Do zobaczenia, drogi przyjacielu. Twoja muzyka i duch na zawsze będą z nami.