LOL... większość z tego robił każdy co bardziej ogarnięty posiadacz TP-LINKa już 20 lat temu, po to by wyj*ać ich oprogramowanie i wrzucić coś normalnego/bezpiecznego/dającego większe możliwości. Poza tym, z fizycznym dostępem to i b---ę tam można zamontować.
@dzyndzla: Ja serio nie wiem gdzie tu sensacja, może niech mi ktoś wytłumaczy po tym jak opiszę co ja tu widzę.
Mamy gównorouterek od TPLinka - rozbieramy obudówkę, żeby dostać się do płyty, na płycie mamy standardowe (wlutowane lub nie, wtedy lutujemy własne) gniazdo terminala szeregowego dającego pełny dostęp do konsoli (na etapie bootloadera i systemu). Jeśli gniazdo jest, ale nie gada to często okazuje się, że producent "zabezpieczył się"
Komentarze (14)
najlepsze
Poza tym, z fizycznym dostępem to i b---ę tam można zamontować.
Mamy gównorouterek od TPLinka - rozbieramy obudówkę, żeby dostać się do płyty, na płycie mamy standardowe (wlutowane lub nie, wtedy lutujemy własne) gniazdo terminala szeregowego dającego pełny dostęp do konsoli (na etapie bootloadera i systemu). Jeśli gniazdo jest, ale nie gada to często okazuje się, że producent "zabezpieczył się"