"Dyplom uczelni wyższej na skróty. Polsat News odsłania kulisy"
"Jak podrabiane są dokumenty wyższych uczelni w Polsce? Reporter Jacek Smaruj dotarł do fałszerzy, którzy zarabiają na tym niemałe pieniądze. Ujawnia też działalność firm, które na zlecenie piszą prace licencjackie i magisterskie za studentów."
paramedix z- #
- #
- #
- #
- #
- 90
- Odpowiedz
Komentarze (90)
najlepsze
Nie! wręcz odwrotnie, dostosujmy się do nowych warunków, rozwijajmy kreatywność, umiejętność współpracy GPT, niestety ale instytucja która powinna być motorem innowacji, postępu, jest jego hamulcem
@fat-cartman: Wiesz dlaczego chatgpt jest tak użyteczny w tej chwili? Bo obsługują go ludzie sprzed ery AI, z wiedzą i doświadczeniem, którzy wykorzystują to narzędzie jako wspomagacz swojej pracy, a nie główny fundament.
Szkoląc inżynierów od razu na skróty, bez "ścieżki zdrowia", którą trzeba przejść,
20 lat temu (raczkowanie internetu w Polsce) miałem do wyboru polecane 10+ firm/ludzi piszących prace na każdym stopniu. Nawet znajomi korzystali - było to już wtedy powszechne. Jak ktoś pracował i studiował a jeszcze miał na głowie dzieci to miał wyebane na "zasady" - dawał 600zł (wtedy to była kupa kasy) i praca "robiła się sama".
Podrobione kwity to inna bajka kiedyś na giełdzie samochodowej w czasach jak było tam wszystko i to dosłownie to też były w ofercie. Podobno były też w ofercie takie które się pojawiały na uczelni.
Inna sprawa że mam znajomego który za niedługo będzie obchodzić ćwierćwiecze nieodebrania dyplomu magistra na kierunku informatyka na szczęście na państwowej uczelni
@PastaZeSzczypiorku: Jest masa ludzi chodzących na egzaminy zamiast studentów. :)
Jeśli jednak "wuja z tego masz" to może wybrałeś niewłaściwy kierunek? mało potrzebny? Albo łatwo nauczalny?
Pamiętam kolega na administracji po 5 latach miał tylko egzamin a ja musiałem się męczyć z pisaniem pracy licencjackiej i magisterskiej.
@banans: No ale na co innego liczyłeś? Przecież wiadomo, że wszystkie prace do magisterskiej włącznie pisane są nie dla rozwoju świata, tylko dla siebie - żeby się czegoś nauczyć. Jeśli ktoś nie chce wykorzystać tej szansy, to jego problem, a nie systemu.