Dzisiaj w wieku prawie 91 lat zmarła moja babcia. Ostatnie 2 lata żyła życiem niemowlaka, była przewijana, myta i karmiona. Zapomniała jak się mówi, nie poznawała nikogo a większość czasu spędzała śpiąc.
Dzisiaj rano zaczeła nieregularnie oddychać i poprostu umarła. Po raz pierwszy od lat ten dom wypełnił się na chwilę ludźmi, tak jak działo się to w każde święta lata wcześniej. Tym razem jednak zamiast usłyszeć kolędy śpiewane przez 4 pokolenia mojej rodziny, usłyszałem jak
Zapomniała jak się mówi, nie poznawała nikogo a większość czasu spędzała śpiąc.
Dzisiaj rano zaczeła nieregularnie oddychać i poprostu umarła.
Po raz pierwszy od lat ten dom wypełnił się na chwilę ludźmi, tak jak działo się to w każde święta lata wcześniej.
Tym razem jednak zamiast usłyszeć kolędy śpiewane przez 4 pokolenia mojej rodziny, usłyszałem jak