@Project_Im_Not_Going_In jeśli wspomnienia nie istnieją to dlaczego palą mnie jak słońce? Wspomnienia jak lawa gorące? I dlaczego uciekam przed nimi tak co noooooooc
Chciałbym poznać Różówą na mirko, która by kochała kotki, miała kotki i one normalnie by se tak o mrumrały. Co ode mnie. No kurde elegancko jest tu tego, kocham kotki i mrumrałki, fajna byłaby dziołcha, ale kotełki co mrumrają do pierzyny wystarczą.
Jest 2:30 słyszę piękny śpiew ptaków, jest on dla mnie ukojeniem dzięki niemu czuje się spokojny i połączony z Natura. Przypomina mi to piękny czas wstawania rano w wakacje, i cudowne chwile spędzone na zewnątrz, nie wiem dlaczego moje życie sie tak zmieniło, może to kwestia wydarzeń, ale pewnie geny jak zwykle, które na te wydarzenia reagują, no nic zostały mi tylko, a może aż miłe wspomnienia z tego okresu na łonie
Taka rozkmina mnie właśnie naszła, masz do wyboru: muzyka czy s--s. Albo to albo to w życiu. Wybierasz jedno - nie ma drugiego. Ja definitywnie wybrałbym muzykę.
@PanMuchomorekk chyba coś wspomniałeś. ostatnio też uzależniłem się od muzyki ale raczej tej starszej, to pewnie jakaś forma eskapizmu od nieidealnej rzeczywistości do harmonicznego piękna muzyki. Eh rozgadałem się