@mysliciel-z-internetu: Zapisuje sobie link. Obejrze pozniej. Mojego ojca tez opisalbym jako nieobecnego. Niby byl, ale nic razem nie robilismy i niczego mnie nie nauczyl.
Musze przestac myslec. Dzisiaj wstalem. Wzialem prysznic. Zaraz lece do okulisty dobrac okulary. Praktycznie zero stresu. Jak pracowalem w Maku, to czulem sie podobnie, bo zawsze bylo kilka rzeczy, ktorymi trzeba sie bylo zajac na wczoraj. To jest straszne, ze moim najwiekszym wrogiem jest moj wlasny umysl. Z tego wzgledu zawsze udziekalem w gry wideo, bo one najlepiej utrzymywaly moja uwage, mialy jasny cel i trzeba sie bylo skupic na mechanikach, zeby
Czytam Nawalnice mieczy. Tylko ksiazki mi zostaly. Jeszcze pol roku temu byla szansa na wyjscie z przegrywu, ale za duzo rzeczy sie psuje. Nie dam rady. Trzeba zaczac myslec powaznie o magiku.
@Mandon: Tez bede czytac. Na szczescie kupilem kiedys Kindle, to moze uda sie za darmo zalatwic. Sluchalem recenzji Dziobaka i bardzo mi sie podoba koncept z inteligentnymi pajakami.
Psycha is sitting. Nie chce robic gastroskopii. Jeszcze zeby to byl moj jedyny problem, ale wszystko sie sypie. Psa chociaz mozna humanitarnie uspic, jak jest zbyt chory, a chlop sie musi meczyc. Beznadziejne to zycie.
Mi sie osobiscie Rozgwiazda bardziej podobala, ale Slepowidzenie tez jest fajne. Szkoda, ze drugi tom Trylogii Ryfterow zniechecil mnie do dalszego czytania. Mimo wszystko polecam pierwsze ksiazki z obu serii. Bardzo dobre i przede wszystkim klimatyczne science fiction.
Dostalem 500 plusow za komentarz i przez przypadek doswiadczylem tego, jak sie czuja witaminki na portalach randkowych. Na poczatku jeszcze patrzylem co ludzie pisza, a teraz tylko odznaczam powiadomienia, bo jakies randomy do mnie zagaduja. Wyobrazcie sobie, ze dostajecie taka atencje codziennie i jeszcze splywa na was potok komplementow...
@Dinek30: Niezle. Mialem kiedys lepszy wynik niz 500 plusow. Niestety nie zrobilem screena i chyba OP skasowal, bo sie nie wyswietlalo na podsumowaniu roku.
Podziwiam odwage i bezkompromisowosc chlopow, ktorzy potrafia wyslac naganiacza rozowym na wykopie. Ja czasami przegladam, kto mi plusuje wpisy, ale wstydze sie chociazby zagadac. Nie chcialbym, zeby ktos sie poczul przeze mnie niekomfortowo.
@walokid: Nie no... Tyle to nie... Bo takie zachowanie moim zdaniem podchodzi pod odklejke, ale fajnie byloby chociaz z kims pogadac i nie zakladac z gory, ze nic z tego nie bedzie. Poprawna odmiana w tym przypadku brzmi: "mirabelkom".
Byłem wczoraj u fryzjera. Fryzjerka strzygła typa a na poczekalni byłem ja i jeszcze inny typ. Strzyżony uprawiał z fryzjerka taki small talk ze ona śmiała się do rozpuku, o mało co orgazmu nie dostała, a ten drugi co czekał supportował tamtego jak taki przydupas, śmiał się co chwile z jego tekstów i coś komentował. I jeszcze teksty „za to kocham tę pracę, że trafiają się tacy klienci i człowiek się pośmieje”.
Najgorzej jest wtedy, jak komus odpisujesz i nawet plusika nie dostaniesz w zamian. Zero kultury. Chamstwo. Dzicz. Nie dziwie sie, ze niektorzy tutaj kolegow nie maja.
@akaisterne: o to! to! Jak tak dzisiaj miałem. I kulturalnie rozmawiałem i nawet poradziłem jak umiałem a plusa nie uświadczyłem. Nie powiem od kogo bo ja jestem koleżeński.
Ja po prostu jestem durniem. Nie wiem jak inaczej wytłumaczyć, że utrzymuję się w tym dziwacznym stanie od tylu lat, mimo że mi on nie pasuje, a ja i tak nic nie robię, aby go zmienić. Od zawsze taki byłem. Po kolei zaprzepaszczałem wszystkie szanse na wejście w normalność. W tym jedną największą której sobie nigdy nie wybaczę, bo wiem, że gdybym wtedy spróbował, dziś byłbym w zupełnie innym miejscu.
@ToJestNiepojete: W moim przypadku to nie jest kwestia glupoty, tylko bardziej tchorzostwa, bo wiedzialem od poczatku, ze decyzje, ktore podjalem, zaprowadza mnie do bardzo mrocznego miejsca.
Ejjj. Bo teraz tak zauważyłem że masa loszek często wygląda nieadekwatnie co do swojego wieku. Często niestety starzej, ale też czasami młodziej. O dziwo to nie kwestia kosmetyków, makijażu. Skąd to się bierze u bab. Od hormonów? Teraz baby nie mają gromadki berbeci żeby wyglądać na styrane przez życie. A tu często widzę jakąś dziewczynę, i się pytam kolegi ile ma lat. A on mówi że 25, a wizualnie 30-40. #przegryw
@Lento_morte: Nie ma. Mieszkam na zadupiu. Ostatnio sie troche malych biznesow pootwieralo, ale pewnie wszyscy po znajomosci zatrudniaja. Do Zabki mam 5-10 minut z buta.