@angelo_sodano:

Ale to jest patologia mieszkac w takiej wsi. Przychodzi zezon i kazdy odapala traktorek, cos naprawia, klepie, przywozi bydlo, pasze i co tam jeszcze sie robi.

Jak wies to tylko taka jak w US, Kanadzie. Tu masz spokojne osiedle domkow, tam warsztaty, dalej gospodarstwa.
  • Odpowiedz
647 876 + 63 = 647 939

Może zimy jeszcze nie ma, ale jest jesienna p--------a. Po 30 cm opadach śniegu nie zostało już prawie nic, więc myk na rower jak tylko dobre okienko pogodowe się nadarzyło. Zimno za zboczem na podjazdach, no i na otwartej przestrzeni też jak zawieje. No dobra, na zjazdach też pizga ostro, bo prędkość, ale 2-3 godzinki da radę ujechać w dobrym komforcie termicznym. Chciałem 100, ale
szwajcarskim-szlakiem - 647 876 + 63 = 647 939

Może zimy jeszcze nie ma, ale jest je...

źródło: 18f4cff1-3dc8-42fa-b59a-fb8972b650d9

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siemanko!
Jeździcie zimą na rowerze? Jaka jest graniczna temperatura przy której jazda przestaje sprawiać już przyjemność? Ja odkąd mam szosówkę zwykle nie jeździłem gdy temperatura spadała poniżej 10 stopni Celsjusza. Choć jest to podyktowane wieloma czynnikami, w tym roku postanowiłem wyjść ze strefy komfortu. Więcej opowiadam w załączonym filmie, gdzie jest też sporo ładnych widoczków w jesiennym zachodzącym słońcu.

Dzięki za wykopki! Zachęcam do obserwowania profilu i subskrybcji kanału.
Dzięki również za
szwajcarskim-szlakiem - Siemanko!
Jeździcie zimą na rowerze? Jaka jest graniczna temp...
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

638 826 + 50 = 638 876

Nie przypuszczałem że jeszcze wyjdę w tym roku, ale pomimo 7 stopni (odczuwalna poniżej 5) postanowiłem się przemóc. Nie było najgorzej jak na 2 tygodnie przerwy i wczorajszą rundkę po metry przewyższeń, dokręciłem do 50 żeby było równo w kajecie. Ogólnie gdzieniegdzie za zboczem leżał szron a było popołudnie. Ale dałem radę w ubraniach o których mówię w tym filmie, bez kurtki, ale za to
szwajcarskim-szlakiem - 638 826 + 50 = 638 876

Nie przypuszczałem że jeszcze wyjdę w...

źródło: bf612b18-2a1c-4b04-ad90-d9ba780ab0a3

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

632 508 + 50 = 632 558

No i udało się zwlec wczoraj na rower. Niby 12 stopni, ale było dość rześko, zwłaszcza w cieniu. Dlatego tylko 50 nakręcone bo słoń już chylił się ku zachodowi. Ale co najważniejsze endorfiny wjechały i radość do życia powróciła. Dlatego warto wyjść ze strefy komfortu żeby dorzucić do pieca. To taka inwestycja, która raczej się zwraca z nawiązką ( ͡ ͜ʖ ͡)
Miałem też
szwajcarskim-szlakiem - 632 508 + 50 = 632 558

No i udało się zwlec wczoraj na rower...

źródło: 9d2469b2-0e1b-47ea-be75-f9c787d54407

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

632 156 + 68 = 632 224

Z zeszłego tygodnia piękna trasa po rubieżach Baselland w Szwajcarii. Tak jakby trochę odkrywam te tereny na nowo. bo jak się okazuje jest jeszcze dużo nieokrytych przez mnie nitek. Super słoneczko, choć w cieniu czuć że już jesień, ale rewelacyjna aura na rowerek. A teraz próbuję się zebrać na dzisiejszą rundkę, ale jest znacznie chłodniej, bo 12 stopni, no i tak się trochę człowiek rozleniwił.


#rowerowyrownik
szwajcarskim-szlakiem - 632 156 + 68 = 632 224

Z zeszłego tygodnia piękna trasa po r...

źródło: 1ed40d2b-346b-4612-9205-a1c2e0969881

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach