Aktywne Wpisy
whitewolfik +491
Zauważyłem, że jest podejrzanie cicho na polu sąsiada. Nie ma wydeptanej ścieżki, nikt nie przechodzi, nie przejeżdża. Nie ma śladu korzystania z wyznaczonej przez sąd drogi koniecznej. Małe podpytanie w gminie i już wiadomo dlaczego.
Sąsiad, po którego polu została wyznaczona służebność najpierw złożył wniosek o uzasadnienie postanowienia, a następnie nie czekając odwołał się od wyroku. Od pół roku nie ma ani uzasadnienia, ani żadnej informacji z sądu w temacie dalszego postępowania.
vieniasn +76
właśnie mi się przypomniało że takie coś kiedyś istniało
całe dzieciństwo mleko w workach i tego używać nie umiałem ciągle coś się rozlewało albo źle rozciąłem
barachło przeklęte słusznie minione
całe dzieciństwo mleko w workach i tego używać nie umiałem ciągle coś się rozlewało albo źle rozciąłem
barachło przeklęte słusznie minione
Kiedy w końcu ktoś zatrzyma to migracyjne szaleństwo???