Wpis z mikrobloga

#6poziomraka

Operacja w skrocie.

Najpierw dali na czaske jakies miejscowe znieczulenia, bo musieli mi zalozyc taki head holder (3-4 sruby). Pozniej dali wiecej w żyły, bo wjechalo krojenie czachy. Pozniej mniej, bo musialem gadac z psychologiem zeby chirurg wiedzial gdzie moze sie posuwać. Powtrzanie wyrazow i krótkich zdań, chirug w tym czasie przykładał elektrodę i sprawdzal jak to wplywa na zaburzenia mowy (to jest tylko jeden przykład tej mega trudnej operacji).

Szybko okazalo sie, ze najwieksze moje porazki zyciowe sa spowodowane przez moich rodziców (to bedzie 400 zl do rachunku, zarcik). ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Najgorzej bylo przy szwach, bo mialem juz wszystko podane na maxa i nic wiecej nie moglem dostac. Bolało strasznie. Konczylem operacje rozwniez na wybudzeniu, na sale pooperacyjna wjechałem swiadomy.

Podpytalem jeszcze odnosnie czachy - caly ten fragment sie usuwa, on sobie lezy obok. I pozniej go umieszczają i szyją. Nie polecam jakby cos ;)

Po operacji.

Fizycznie spoko, najwiekszy problem z gadaniem mam, ale to normalnie. Spory obrzek mozgu jest i za każdym dniem bedzie lepiej. Dzisiaj juz lepiej niz wczoraj. Wlaczyli mi sterydy i ma maleć ten obrzek.

Chodze, myję sam, jem, jestem niezalezny.

Zobaczymy co wyjdzie z genetyki czy 2 czy 3 stopnia. Wzieli 3 probki, histopatologia okolo 2 tyg.

Dzieki wszystkim za wsparcie!
#zdrowie #medycyna #rakcontent #rak #oswiadczenie
#guzmozgu