Wpis z mikrobloga

Wyszedłem ostatnio na spacer ze swoim psem. Pies na smyczy spokojnie sobie idzie. Wiecie co zajęło mi najwięcej czasu? Pilnowanie go na chodniku przed wszechobecnymi dzieciakami. Co kilka minut mijany był przez jakiegoś dzieciaka, którego reakcji nie da się przecież przewidzieć.
Jedno pcha łapy bez pytania, inne chce go kopnąć. Każdy z nich był potencjalnym napastnikiem. Człapie taki na oko piętnastomiesięczny ledwie stawiający kroki berbeć prowadzony przez ojca. Oczy ojca rozbiegane jakby zgubionej przez sąsiada stówki szukał, na dziecko zbytnio nie patrząc.

A potem na grupach będą pisali, że pies ugryzł dziecko

Nie wspomnę nawet, że przez ten czas minęło nas wiele matek i ojców wpatrzonych w telefon na dzieci niezwracających uwagi.

Społeczeństwo ma zupełnie poprzestawiane priorytety.

#patologiazmiasta #dzieci #psy #pdk
powsinogaszszlaja - Wyszedłem ostatnio na spacer ze swoim psem. Pies na smyczy spokoj...

źródło: 002114_r2_940

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ka-lol: Wypada zapytać czy można psa pogłaskać, a nie łapy pchać. Bo nie każdy pies lubi być dotykany przez obcego człowieka, ale nie... Bombelek najważniejszy, bo dziecko, żywa zabawka musi się pobawić
  • Odpowiedz
Wypada zapytać czy można psa


@Neko-chan51: a zapytaj psa czy chcę być twoją żywą zabawką na sznurku?

Taki sam ma to sens, jak wymagać czegoś od
  • Odpowiedz
@Neko-chan51: To wy, patopsiarze czepiacie się o wszystko ¯\(ツ)/¯

Oczywiście w internecie, bo na żywo nikt z was nigdy nic nawet nie pisknie

I macie jeszcze czelność coś pisać o dorosłością i odpowiedzialności xd
  • Odpowiedz
@ka-lol: Kaganiec trzeba zakładać takim agresywnym jak ty, stwarzającym zagrożenie dla otoczenia większe niż psy.
Właśnie tacy jak ty, niedowartościowani, biorą sobie mieszańce ras uznawanych za agresywne, aby podbić swoje ego.
  • Odpowiedz