Wpis z mikrobloga

  • 22
@cebekk wielkie dzięki za słowa wsparcia i ofiarowanie pomocy. Najbardziej się boje o moją żonę. Cierpi bardzo. Oprócz słów pocieszenia jeśli można to tak nazwać nic nie moge zrobić żeby jej pomóc. Kobiety na pewno zupełnie inaczej to czują.
  • Odpowiedz
@PABLO__ESCOBAR: Zostań z nią, tak na 100%, a na Mirko jeszcze będzie czas. Potrzymaj ją za rękę i obgadaj sprawę co by chciała, żebyś jej ugotował jak będzie miała 80 lat i jednego zęba.
  • Odpowiedz
@PABLO__ESCOBAR przerąbane. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Żonę wspieraj, ciężko jej będzie się poskładać. Spróbuj czasem ją czymś zająć, żeby nie myślała ciągle o tej sprawie. Nie łam się.
  • Odpowiedz
  • 37
@PABLO__ESCOBAR: gdzieś czytałem, że takie poronienia we wczesnej fazie to nie jest nic nadzwyczajnego, 1:8 szansa na to. Mam co najmniej kilku znajomych którzy przez to przechodzili. Każdy z nich ostatecznie i tak dziecko ma.
  • Odpowiedz
@Moron: a-----l pomoże na chwilę i na pewno nie wypełni bólu po stracie.
@PABLO__ESCOBAR trzymajcie się, to jest moment gdy mężczyzna powinien być silniejszy ale pamiętaj że masz takie samo prawo płakać. Najgorsze co można zrobić to tłumić emocje w środku.
  • Odpowiedz
@pwone: nie jest to żadne pocieszenie. Chyba gorsze co można napisać to że bozia tak chciała.

Współczuję Mirku! I tak jak wyżej pisali, dobry jesteś chłop, zaopiekuj się żoną. Ja wiem, że ty na pewno też przeżywasz, ale wierz mi żona sto razy bardziej. I będzie przechodzić przez wszystkie etapy żałoby…
  • Odpowiedz
@pwone: Bo to efekt głównie wadliwej komórki jajowej (im starsza kobieta tym większy odsetek zdegenerowanych komórek), przy invitro pobrane komórki są badane i od razu się dyskwalifikuje dużą część wadliwych i takich które na pewno by się poroniły. Przy naturalnym poczęciu masz loterię i okaże się w trakcie czy trafiła się dobra czy będzie poronienie.

Rzadko wynika to z fizjologii kobiety i jakiejś jej wrodzonej wadliwości.
  • Odpowiedz
@PABLO__ESCOBAR trzymaj się, to jest ten moment kiedy trzeba opanować siebie i wspierać żonę. Też to przerabiałem, to ciężkie chwile, bardzo trudny temat, ale będzie dobrze. Poronienie to nie wyrok. Po prostu przytul i nic nie mów. Jakbyś potrzebował to wal śmiało. I pamiętaj że wszystko będzie dobrze!!
  • Odpowiedz